Marcin Kwaśny w koncercie “Ocalony przez poezję” w Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Ostrołęce

przez Monika Tarka-Kilen

W niedzielę 10 kwietnia o godz. 16.00 w sali kinowej Muzeum Żołnierzy Wyklętych odbędzie się koncert „Ocalony przez poezję” poświęcony żołnierzowi NSZ, poecie Jerzemu Kozarzewskiemu. Wystąpią Klaudia Kwaśny, Marcin Kwaśny i Patryk Górecki.

„Ocalony przez poezję” to biografia Jerzego Kozarzewskiego ps. “Konrad” – poety, żołnierza, męża i ojca – opowiedziana poprzez jego wiersze. Począwszy od szczęśliwego dzieciństwa i młodości, poprzez walkę zbrojną, Powstanie Warszawskie i wojenną tułaczkę, osadzenie w komunistycznym więzieniu oraz rozkwit talentu poetyckiego i popularyzację twórczości w latach dziewięćdziesiątych.

Na koncert złoży się 16 utworów w interpretacji Klaudii Kwaśny (sopran), Marcina Kwaśnego (recytacja i śpiew – baryton) z muzyką Patryka Góreckiego. Bilety kosztują 10 zł.

Kim był Jerzy Kozarzewski?

Źródło: Facebook/MŻW

Urodził się 21 października 1913 r. w Trawnikach, w rodzinie inteligenckiej. Był prawnukiem Cypriana Kamila Norwida. Służbę wojskową odbył w 5. Pułku Strzelców Podhalańskich. W sierpniu 1939 r. został wcielony do 43 Pułku Strzelców Kresowych w Równem. Klęska wrześniowa była dla Jerzego Kozarzewskiego katastrofą osobistą. Właśnie wtedy zaczął pisać utwory poetyckie.

Działalność konspiracyjną prowadził w Krakowie, gdzie był szefem Okręgu Krakowskiego. Wspólnie z poślubioną w 1943 r. żoną Magdaleną walczył w Powstaniu Warszawskim. Po klęsce Powstania Jerzy Kozarzewski trafił do Oświęcimia, a potem Mauthausen.

Do Polski Kozarzewski wrócił jako emisariusz NSZ z zadaniem utworzenia drogi łączności między krajem a ośrodkiem emigracyjnym. Przecierał szlak przerzutowy i kurierski przez Regensburg-Pilzno-Pragę-Cieszyn-Dziedzice, zwany „Drogą Konrada”. „Konrad” stał się jego pseudonimem organizacyjnym.

W październiku 1945 został aresztowany i w pokazowym procesie skazany na śmierć. Magdalena Kozarzewska zwróciła się do poety Juliana Tuwima z prośbą o interwencję.

Tuwim otrzymał wówczas kilka wierszy Jerzego Kozarzewskiego, w tym napisany w 1943 r. wiersz pt.: “Egzekucja”

Tyżeś to wybrał drogę, która mnie przywiodła
pod bezimienną ścianę, skąd mnie śmieciem zbiorą.
Tyżeś to wybrał chwilę, bym nie widząc godła
umiał krzyż Twój powtórzyć bez cienia oporu.
Tyżeś to wybrał ciszę – tę przed salwą ciszę –
bym mógł, jeśli bym zechciał, wielki głos Twój słyszeć.
I oto stoję Panie z człowieczą niezgodą
dla Twojego wyboru mojej boskiej drogi.
I nie umiem w Twej woli znaleźć się swobodą
tak, by mnie bez przymusu, lotne, niosły nogi.
I zwieszam się nadzieją w próżni pocieszenia,
że przejdą po mnie lepsze, zdrowsze pokolenia.
[Broń chrzęści za plecami. Czyż aż tego trzeba,
żeby spojrzeć prawdziwie w głąb Twojego nieba…]
O daj mi Panie siłę w tej ostatniej chwili
bym umiał Ci zawierzyć, że mym wypełnieniem
wszyscyśmy się do Ciebie o krok przybliżyli
i nie odchodząc ziemi opuścili ziemię.
I odpłać mi pewnością wielkość zawierzenia,
a pytające słowa – czystością milczenia.
I dozwól, bym krwią obmył ciemną buntu plamę
Amen

List Tuwima do Bieruta, który znajdzie się w programie koncertu, odniósł skutek. Karę śmierci zamieniono Jerzemu Kozarzewskiemu na 10 lat więzienia.

Kozarzewski był osadzony w Warszawie, Wronkach, Rawiczu i w obozie pracy w Piechcinie koło Inowrocławia. W więzieniu nie mógł pisać, więc wiersze notował w pamięci.

Jako poeta zaistniał w latach 60-tych, a w latach 90-tych zaczęto wydawać jego wiersze. W Nysie, gdzie zamieszkał współtworzył obecną Państwową Szkołę Muzyczną.

Jest laureatem Orderu Odrodzenia Polski.

Zmarł 1 lutego 1996 r.

Źródło: Facebook/MŻW

Źródło: Muzeum Żołnierzy Wyklętych Ostrołęka

Polecane artykuły

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Akceptuj Czytaj więcej