Rekordowa ilośc pięciu tysięcy gości zwiedziła w miniony weekend willę Milusin, dom rodzinny Marszałka Józefa Piłsudskiego w Sulejówku. Uroczyste otwarcie muzeum z udziałem przedstawicieli władz państwa i rodziny Józefa Piłsudskiego miało miejsce 10 listopada.
Wicepremier i minister kultury Piotr Gliński, otwierając willę, powiedział, że dworek będzie teraz pełnił funkcję edukacyjną.
To jest instytucja, która będzie niosła przesłanie o pamięci i historii narodu w sposób nowoczesny i zinstytucjonalizowany – mówił minister Piotr Gliński.
Wnuk marszałka Piłsudskiego Krzysztof Jaraczewski wspomniał też, że Willa Milusin była niezwykle ważna dla Józefa Piłsudskiego.
Tu pracował, pisał w gabinecie. Dziadek, kiedy myślał, miał zwyczaj chodzić. Z gabinetu, przez salonik, do jadalni i z powrotem. Mówiono, że przez lata, kiedy mieszkał w Milusinie, na podłodze zostały wytarte jego ślady. W ten sposób napisał tu książkę o obronie naszej niepodległości i zwycięstwie nad bolszewicka Rosją – “1920 rok” – mówił Krzysztof Jaraczewski.
Dziękował też za wyremontowanie rodzinnego domu, który, jak mówił, jest niezwykłym miejscem.
Ten dom ma swoją wartość emocjonalną wtedy, kiedy łączy się z przymiotnikiem “rodzinny”. To jest z jednej strony pomnik i podziękowanie dla zwycięskiego wodza, a z drugiej strony jest to pomnik niepodległości – mówił z kolei Grzegorz Nowik, dyrektor do spraw naukowych Muzeum Józefa Piłsudskiego.
Niezwykła historia dworku Milusin Józefa Piłsudskiego w Sulejówku
Pierwszym domem Aleksandry i Józefa Piłsudskich był Drewniak w Sulejówku. Nie miał jednak ogrzewania, więc Piłsudscy mieszkali w nim tylko przez ciepłe miesiące. Dlatego żołnierze Marszałka wybudowali mu całoroczny dom. W 1923 r. rodzina Piłsudskich wprowadziła się do Milusina, który wybudowano na działce pełnej drzew. Marszałek, miłośnik przyrody, nie pozwolił przekształcić lasku – nazywanego czasami „Puszczą Milusińską” – w park. Wiosną lubił przyglądać się, jak rosną jego ulubione sasanki. Był nawet pomysł, by uznać sasankę za jeden z symboli narodowych.
Gdy Marszałek zrezygnował w 1923 r. z pełnienia funkcji państwowych, dom w Sulejówku stał się miejscem jego wytchnienia po trzydziestu latach intensywnej działalności i pracy nad budową niepodległej Polski. Spacerował po lasku, odpoczywał na ławeczce, rozmawiał przez płot z Jędrzejem Moraczewskim, sąsiadem, bliskim współpracownikiem, pierwszym premierem niepodległej Polski. Marszałek zajmował się w Sulejówku pracą pisarską, z której utrzymywał rodzinę.
W Milusinie powstały m.in. Wspomnienie o Gabrielu Narutowiczu i Rok 1920. Bezpieczeństwa Piłsudskiego i jego rodziny strzegli oficerowie, mieszkający w Drewniaku i stróżówce, dziś nieistniejącej. Znajdująca się na terenie kompleksu muzealno-edukacyjnego willa Bzów, przed II wojną światową należąca do Funduszu Oficerskich Domów Wypoczynkowych, będzie służyła inicjatywom lokalnym i wolontariatowi.
W 1926 r., po przewrocie majowym, Piłsudscy przenieśli się do Warszawy i zamieszkali w Belwederze, jednak Milusin pozostał ich domem rodzinnym, w którym mieszkali od czasu do czasu i odpoczywali, a pani Aleksandra nadal zajmowała się ogrodem.