Od 20 do 22 sierpnia trwała 14. już edycja corocznego festiwalu muzycznego „Wawel o zmierzchu”. Na Zamku Królewskim w Krakowie nie tylko wybrzmiały najsłynniejsze klasyczne utwory – koncertom towarzyszyły zjawiskowe efekty świetlne.
Program wydarzenia składał się z trzech koncertów, które różniły się od siebie zasadniczo – w piątkowy wieczór, 20 sierpnia, repertuar zdominowany został przez jazz, mimo że nie zabrakło też utworów Mozarta czy Wojciecha Kilara; sobotni koncert był okazją do wysłuchania Orkiestry Reprezentacyjnej Straży Granicznej z Nowego Sącza, orkiestra grała na instrumentach dętych. Wydarzenie zamknął koncert muzyki klasycznej w jej wąskim, precyzyjnym znaczeniu, wykonania Orkiestry CORda Cracovia.
Tym, co niewątpliwie dodawało imprezie dodatkowej wartości artystycznej, była sceneria. Rozświetlony dziedziniec arkadowy Zamku Królewskiego na Wawelu stał się wymarzonym otoczeniem zarówno dla występujących podczas festiwalu artystów, jak i zgromadzonej w tym historycznym miejscu publiczności. Oprócz muzyki Hansa Zimmera, Jamesa Barnesa czy Czesława Niemena, można było bowiem podziwiać niepowtarzalny spektakl iluminacyjny, a wszystko to na planie renesansowej architektury zamku.
Już sam repertuar oferował słuchaczom wrażenia muzyczne z najwyższego rejestru – ów weekend był okazją do wysłuchania m.in. słynnego II Koncertu skrzypcowego Henryka Wieniawskiego, VI Symfonii F-dur Ludwiga van Beethovena, a także interpretacji najbardziej popularnych utworów Czesława Niemena oraz Marka Grechuty. Dodatkowego uroku dodaje wydarzeniu zwykle „akompaniament” zegarów oraz śpiew ptaków, które rok w rok nie zawodzą i również dokładają do koncertów własne brzmienia. Tegoroczny „Wawel o zmierzchu” po raz kolejny więc zaoferował słuchaczom zróżnicowany repertuar koncertów – wybrzmiał zarówno popularnymi, klasycznymi arcydziełami, jak i muzyką zdecydowanie bardziej współczesną, rozrywkową, wzbogaconą o atrakcyjne jazzowe wariacje.